Jajka wszędzie, co to będzie… Być może szukasz pomysłów na dziecięce zabawy w tematyce okołoświątecznej. Ja ze swej strony zaproponuję Ci tym razem trzy „jajeczne”, nieoczywiste aktywności ;-).
„Fakturowe jajka” to sensoryczne memory z wykorzystaniem filcowych jajeczek i kleju na gorąco (obie te rzeczy kupiłam w sklepie „Flying Tiger Copenhagen”, ale możesz je też sam(a) wyciąć z kawałków filcu lub z pomalowanego kartonu). Gdy dzieci śpią „malujesz” klejem na jajkach różne wzory (takie same na jajkach tego samego koloru, czyli np. fioletowe w kropki, zielone w paski). Rano możecie je razem obejrzeć, ponazywać kolory i wzory, a potem pobawić się w szukanie par, ale… z zamkniętymi oczami (możecie zacząć od dwóch par, a potem dodawać kolejne). Odnalezienie takich samych faktur posługując się jedynie zmysłem dotyku to prawdziwe wyzwanie :D. Gdy wydaje się Wam, że już znaleźliście parę - otwieracie oczy i sprawdzacie, czy oba jajka mają taki sam kolor. Jeśli tak, punkt dla Was, jeśli nie, szukacie dalej.
„Pęknięte jajka” to tzw. układanka lewopółkulowa, która jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie wspomagać pracę lewej półkuli mózgu (to ta bardziej logiczna, analityczna). Układanki te są ostatnio dość modne, można je kupić drewniane, a można zrobić samemu. Ja postawiłam w tym roku na papierową wersję. Zasady są proste: drukujesz materiały (znajdziesz je tutaj), wycinasz i ewentualnie laminujesz. Kładziesz przed dzieckiem jeden z czterech wzorów i połówki jajek. Mówisz, że jajka popękały (i np. że uciekły z nich kurczaki) i teraz trzeba je poskładać w taki sam sposób jak na obrazku. W prostszej wersji dzieci mogą układać elementy na wzorze, a w trudniejszej – odwzorowują ułożenie na czystej kartce.
Gdy potrzebujesz trochę czasu dla siebie, polecam dać dzieciom ugotowane i przestudzone jajka do samodzielnego obierania. To bardzo angażujące ćwiczenie pomaga skupić uwagę i ćwiczyć sprawność paluszków (tzw. małą motorykę) już rocznych dzieci, ale i pięciolatek będzie dobrze się bawił. A gdy nazbieracie dość skorupek, możesz jak Muminki wrzucić je do zaczarowanego kapelusza i czekać aż wypłyną z niego latające obłoczki lub po prostu wrzucić do garnka, wręczyć dziecku tłuczek do ziemniaków, miseczki, łyżki i pozwolić mu trochę „pogotować”. U nas powstała "jajecznica skorupkowa" z dodatkami, chłodzona na balkonie i pieczona w piekarniku, mniam! ;-)
© „Bocianie Gniazdo. Relacja i edukacja”
OCIANIE
NIAZDO
relacja i edukacja
© 2022-2025 Malwina Kałużyńska
Tylko Miłość jest ważna, reszta to kartki z kalendarza.